sobota, 3 maja 2014

Od Scana "Samotna wyspa"

Kaname zaczął opowiadać o misjach. Chętnie bym się na jakąś wybrał, ale...nie mogłem się zdecydować na którą. Po jakiś dwóch dniach wreszcie się namyśliłem.
-Samotna wyspa! - powiedziałem do siebie
Po chwili ruszyłem na Wybrzeże. Przy jego granicy prawie się z kimś zderzyłem. To była Weresha.
-Hej, co robisz - zapytała
-Chcę wykonać misję "Samotna wsypa", a ty?
-Tak sobie spaceruję
-To może pójdziesz ze mną?

<Weresha? No to idziesz?>

Od Scana CD Wereshy

-Pewnie, członków nigdy na wiele - powiedziałem
-To super - zaśmiała się
 Odwzajemniłem uśmiech.
-A znasz już tereny? - zaptałem

<Weresha?>

Od Scana CD Wershy

Pewnej nocy postanowiłem się przejść. Miałem zamiar iść na moje ulubione wzgórze. Po chwili byłem u jego podnóża. Zanosiło się już na wschód słońca. Po chwili zauważyłem na szczycie siedzącą Wereshę.
-Hejka, co tu robisz? - zapytałem

<Weresha?>


Od Wereshy CD Scana


- Czyli tak właściwie nie ma różnicy, do którego z nich dołączę? - zapytałam, a basior przytaknął - W takim razie bez sensu będzie szukanie reszty przywódców. Mogę dołączyć do klanu Moon? - zapytałam prosto z mostu.

< Scan? >