niedziela, 13 kwietnia 2014

Nowa wilczyca! - Yume

Imię: Yume
Pseudonim: Wieczny sen, sen, nieskończona drzemka...
Klan: Yemmu
Wiek: 3,7 lat
Rasa: Wilczyca snów
Hierarchia: Głowa Rodziny Yemmu
Charakter: Ta wadera jest cicha i zamknięta w sobie, niewychylająca się ale bardzo śmiała. Nie ufna i spokojna, ale brutalna i nie miła. Jej charakter jest specyficzny, nie owija w bawełnę i zazwyczaj nie używa wulgarnych słów. Yume jest bardzo skromna, uczona, że musi polegać tylko na sobie. I chociaż zawsze siedzi sama, nienawidzi samotności. Tajemnicza, nie jest głośna, wierna i rozważna.
Zainteresowania: Yume uwielbia świeże powietrze i lasy. Nienawidzi samotności i krzyków. Jej ulubionym zajęciem jest pływanie i wchodzenie na drzewa i na góry oraz chodzenie po lasach.
Umiejętności: Zmiennokształtność
Poziom: 1
Partner: brak
Historia: Moją mamę spalono na stosie, a reszta mojej wspaniałej rodziny się mnie wyparła, bo nie "srałam tęczą" jak oni. Po kilkudziesięciu latach dotarłam tu....
Inne zdjęcia/ciekawostki:
- Yume śpi na drzewach, więc nie ma jaskini;
- Urodziła się 31 października

 <---- Jako człowiek

Od Scana - Moja historia

Jedyne co pamiętam to wojna...wielka wojna. Toczyła się między dwiema potężnymi watahami. Wataha w której się urodziłem wygrywała, ale to nie trwało długo. Nasz alfa został zabity. Straciliśmy pewność siebie i zapał. Ta wojna zmieniła się w rzeź. Moi rodzice uciekli z pola bitwy zabierając mnie i moje rodzeństwo w bezpieczne miejsce. Zaledwie dwa dni po ucieczce moja matka umarła z powodu ciężkiej choroby. Załamałem się. Po krótkim czasie zmarł mój ojciec. Nie pamiętam z jakich przyczyn. Byłem najstarszy. Nie wiedziałem jak się zajmować młodszym rodzeństwem więc po jakimś czasie zostałem sam. Załamałem się jeszcze bardziej. Leżałem bez ruchu na polanie. Zobaczyłem skrzydlaty cień który po jakimś czasie zamienił się w wilka. Zabrał mnie do siebie. Dał mi łuk i nauczył z niego strzelać, a także robić strzały. Pomógł on mi też doskonalić sztukę magii.
***
Po jakimś czasie on zniknął. Nigdzie go nie było. Po raz kolejny straciłem bliską mi osobę. Nagle zobaczyłem lecącą w moją stronę strzałę. Poczułem jak przebija mi bok. Nie wiem co się działo później.
***
Obudziłem się w jakimś białym pomieszczeniu. Po pewnym czasie skapnąłem się że unoszę się w powietrzu. Myślałem że śnie.
-Jak się czujesz? - zapytała jakaś biała wadera
-Czy ja umarłem? - zapytałem jeszcze bardziej skołowany
-Właściwie...tak - powiedziała
Nie wziąłem tego na poważnie.
-Jestem Layla - przedstawiła się
-Scan - powiedziałem ponuro
-Wiemy to - zaśmiał się jakiś wilk idący w moją stronę - jestem Daiki -przedstawił się
-Gdzie ja jestem?- zapytałem
-W boskim świecie - odpowiedział basior
Jeszcze bardziej się ździwiłem.
-Zaraz wyślemy cię do krainy zwanej Alastor
Nagle straciłem przytomność.
***
Obudziłem się na plaży. Stał nade mną jakiś basior.
-Cześć, jestem Kaname, mam 2,5 lat, a ty, Moony? - Spytał z uśmiechem.
-Jestem Scan i mam półtora roku. A co za Moony? - Spytałem z lekkim zdziwieniem.
-Bo spałeś tak ułożony, jak księżyc niewiele przed nowiem.
Zaśmiałem się po cichu.
***
Kaname stał się moim najlepszym i jedynym do tej pory przyjacielem. Był pierwszym któremu naprawdę zaufałem. Razem stworzyliśmy dwie rodziny Kuran i Moon. Ja dowodziłem rodziną Moon, której nazwa wzięła się od przezwiska nadanemu mi przez Kaname. Nareszcie miałem swoje miejsce na świecie...

Od Kaname C.d. Lucy

Odwróciłem się i zaczekałem na wilczycę. Po chwili doszła obok mnie i ruszyliśmy.
-Ta rzeka, z której wyszłaś to Stara Rzeka, radzę ci nią nie pływać, chyba że chcesz już nie wrócić... - Stwierdziłem.
-Aha... - Przytaknęła.
Kierowaliśmy się do Doliny Wodospadów. Kiedy doszliśmy usiadłem na trawie, a wadera chwilę później.
-Tutaj będą bawić się szczeniaki z watahy. Z doświadczenia wiem, że to bezpieczne miejsce. - Krótko opisałem miejsce.
-Z doświadczenia? - Spytała rozglądając się.
-Jak byłem mały to bawiłem się tutaj ze Scanem, moim przyjacielem. - Stwierdziłem bezbarwnym głosem.

<Lucy?>

Od Lucy C.d. Kaname

- Masz jakąś watahę?
Spytałam.
- Tak, możesz dołączyć.
- Z chęcią.
Odpowiedziałam.
- Chodź oprowadzę cię po terenach.
Skinęłam głową. Był taki piękny...

<Kaname?>

Od Kaname C.d. Lucy

Właśnie biegłem przez las. Ponoć miała się zjawić jakaś wilczyca... Biegłem właśnie nad Stara Rzekę. Zanim zdążyłem tam dobiec już ja spotkałem.
-Ty jesteś tą nową wilczycą? - Spytałem sam siebie.
-Yyyy... tak? - Odpowiedziała trochę z zakłopotaniem.
-Jestem Kaname, Kaname Kuran. Miło poznać. - Ukłoniłem się. - A ty?
-Lucy... - Opowiedziała.

<Lucy?>

Od Lucy - Jak dołączyłam

Hmmm... krótko mówiąc nie znałam swojej rodziny. Wychowała mnie smoczyca. Smoki traktowały mnie jak równą sobie. Kiedyś stary szaman powiedział, że jestem Tajemnicą. Moja rasa to tajemnica. Wilki Tajemnicy wyginęły. Zostałam ostatnia, a znak na mym ramieniu świadczy o wielkiej mocy i tajemniczej przeszłości. Może i od małego wychowała mnie smoczyca, ale przed tym to co się działo jest tajemnicą. Jednak kiedyś musiałam odejść. W swej podróży spotkałam pięknego wilka. Zakochałam się w nim. Podeszłam do niego...

<Kaname?>

Od Kaname - Historia Alastoru i moja

To co pamiętam, to co jako pierwsze ujrzałem... Była to piękna wadera. Patrzyła na mnie czule, była naprawdę piękna. Następny obraz to wilk, który do niej podszedł. Biały wilk stanął obok niej i popatrzył na mnie równie czule. Przez następny miesiąc codziennie widziałem te twarze. Czułem się bezpiecznie.
Doskonale pamiętam dzień, w którym po raz pierwszy wyszedłem z jaskini. Światło okropnie mnie raziło. Mrużyłem oczy próbując coś zobaczyć.
-Mama... - Powiedziałem mimo swojego wieku.
Moja matka podeszła i zasłoniła skrzydłem słońce. Mogłem zobaczyć teraz wszystko. Byłem jakby w powietrzu. Mogłem chodzić po niewidzialnej podłodze, ponad chmurami. Spojrzałem w dół. Zobaczyłem zielone łąki, kolorowe drzewa i śnieżnobiałe chmury.
-Mama, tata... - Powiedziałem z uśmiechem.
Moi rodzice podeszli i usiedli obok mnie. Po chwili Przede mną stanęli inni. Spojrzałem na nich.
-To jest Staz i Eliz - Mama wskazała dwa czerwone wilki.
-One to Diana, Lisa i Kama - Tata wskazał na trzy wilczyce.
-A to Sasha i Darius - Obydwoje przedstawili mi parę wilków.
-Jestem Kaname - Wstałem i stanąłem poważnie.
-Wiemy... - Zaśmiali się.
-Posłuchaj synku, - Zaczepiła mnie mama - to jest twoja prawdziwa rodzina, my, bogowie. Każdy jest odpowiedzialny za coś innego. Tobie postanowiliśmy dać własny świat.
W tej chwili cała niewidzialna podłoga zmieniła się w magiczna krainę, w Alastor.
-Od teraz będziesz tutaj żył, a z czasem dołączy do ciebie więcej wilków. - Powiedział dumnie ojciec.
-To chyba fajnie... - Zamyśliłem się.
-Posłuchaj. Nie jesteś normalnym wilkiem, więc pamiętaj żeby się kontrolować. Twoja moc może wymknąć się spod kontroli. - Przestrzegł mnie ojciec.
-Dobrze. - Przytaknąłem poważnie.
-A teraz synku, zostawimy cię, ale jeśli będziesz miał problemy, zawsze nas zawołaj. - Dodała znikając mama.
-Dobrze, mamusiu. - Zdążyłem jeszcze się przytulić do rodziców.

***

Od tamtego czasu żyłem sam. Aż pewnego dnia kiedy biegłem nad Starą Rzekę zobaczyłem wilka śpiącego w łódce. Podbiegłem do niego. Wyciągnąłem go z łódki i położyłem na brzegu. Po chwili on wstał.
-Cześć, jestem Kaname, mam 2,5 lat, a ty, Moony? - Spytałem z uśmiechem.
-Jestem Scan i mam półtora roku. A co za Moony? - Spytał z lekkim zdziwieniem.
-Bo spałeś tak ułożony, jak księżyc niewiele przed nowiem.

***

Kiedy ja stworzyłem rodzinę Kuran, on z tego przezwiska ,,Moony" zapoczątkował rodzinę Moon. To był mój pierwszy przyjaciel... i najprawdopodobniej jedyny...


Nowy wilk! - Scan

http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2012/364/d/a/cm__whitehawk_by_the_nutkase-d5po9c3.png
Imię: Scan
Pseudonim: Shot
Klan:  Moon
Wiek: 8 lat
Rasa: Wilk ognia i krwi
Hierarchia: Głowa Rodziny Moon,  Mag Główny
Charakter: Jest miłym i rozważnym wilkiem. Uwielbia walki i adrenalinę. Nigdy nie podejmuje decyzji pochopnie. Będzie bronił swoich do ostatniej kropli krwi. Nie jest typem flirciarza. Nie znosi natrętnych wilków. Lubi samotność i rozmyślanie. Zawsze podejmie wyzwanie i nigdy się nie poddaje. Na jego zaufanie trzeba długo pracować. Zawsze dotrzymuje danego słowa. Jest wierny, nigdy nikogo nie zdradzi, nawet za cenę życia. Jest uparty. Zawsze ciągnie walkę do końca. Nie pozwala nikomu uciec z pola walki. Może oddać życie nawet za wroga w potrzebie.
Umiejętności: Bardzo dobrze strzela z swego łuku. Zna także tajniki czarnej i białej magii.
Poziom: 1
Partnerka: Brak
Historia: Pewnego dnia spotkał wilka o imieniu Kaname. Zaprzyjaźnił się z nim i został Głową Rodziny Moon.
Inne: Urodziny 22 sierpnia

Nowa wilczyca! - Lucy

Imię: Lucy
Pseudonim: Lu, Lucek
Klan: --
Wiek: 7 lat
Rasa: Wilczyca Tajemnicy
Hierarchia: Wojowniczka
Charakter: Jestem odważną, chytrą i dzielną samicą. Kocham wyzwania i przygody. Nigdy się nie nudzę. Jestem miła, przyjazna, pomocna, ale także agresywna, zabójcza. Na mojej twarzy nie często jest uśmiech, bo nie mam z czego się cieszyć. Jestem wierna, więc nikogo nie zdradzę, a jako wojowniczka będę bronić watahy do upadłego. Czasami wolę być samotna. Nie jestem romantyczna i tacy mnie nie interesują, lubię hardkorów i ekstrene. Trudno mi zaufać
Zainteresowania: Wszystko co magiczne i związane z krwią i mrokiem
Umiejętności: Tworzenie fali radiowej za pomocą głosu / Czytanie w myślach / Niewidzialność
Poziom: 1
Partner: Chyba zakochana... w Kaname?
Historia: Wychowała mnie smoczyca, a gdy dorosłam dołączyłam tu
Inne: Mam znak na ramieniu / Moja rasa jest bardzo wyjątkowa / Mam urodziny 30 lutego / Moja przeszłość to tajemnica, każdemu mówię co innego


<--- Jako człowiek

Nowy wilk! - Kaname



Imię: Kaname
Pseudonim: Kirito
Klan:  Kuran
Wiek: 9 lat
Rasa: Wilk powietrza i cienia
Hierarchia:głowa Rodziny Kuran, Strateg Główny
Charakter: Jest on inteligentnym, pomysłowym i rozważnym wilkiem. Na jego twarzy nic nie widać, przynajmniej na początku. Jeśli lepiej go poznasz to zobaczysz, że jest odpowiedzialnym i opiekuńczym wilkiem. Nie okazuje nikomu czuć oprócz tych, do kogo ma zaufanie. Nie lubi zadawać się z basiorami. Nigdy ich nie lubił. Jeśli chodzi o wadery to zawsze chętnie pomoże, ale nie jest typem flirciarza. Jest honorowy, dumny i szlachetny, małomówny, cichy, czasem aspołeczny. Dla innych na początku jest wredny, chce w ten sposób ich od siebie odtrącić, ale jeśli znajdzie kogoś wartego zaufania może za nim podążyć w śmierć. Jest wierny, nie ma w zwyczaju nikogo specjalnie traktować. Jeśli mu coś zrobisz tak łatwo nie odpuści. Uparty, pewny siebie. Bardzo dobrze zna etykietę. Nigdy nie walczy z waderami, chyba że w obronie własnej. Zdecydowanie samotnik.
Zainteresowania:Uwielbia patrzeć w gwiazdy, siedzieć w samotności, napawać się widokami i chwilą. Najbardziej lubi widok kwitnącej wiśni. Nie toleruje lenistwa i natrętnych wilków. Nienawidzi również bezcelowych walk.
Umiejętności: Ma sporo mocy. Przede wszystkim jest dosłownie Panem Niebios i Mroku. Z powietrzem i cieniem robi co tylko zechce. Potrafi latać. Ma bardzo wyczulone zmysły. Przez lata treningów jest wyhartowany, wytrzymały, silny, zwinny i przede wszystkim niebywale szybki. Do tego wszystkiego zawsze myśli racjonalnie. Nie działa pochopnie w walce i szybko myśli. Ponadto dostał błogosławieństwo bogów, dokładniej od jego matki, Layly. Dzięki temu włada nad harmonią Yin-Yang. Ta moc nie jest do końca odkryta, ale wie, że potrafi rozprzestrzenić tajemnicza aurę, która robi... coś. Sam nie wie co.
Poziom: 1
Partnerka: Brak
Historia: Nigdy nie żył na ziemi. Został stworzony przez boginię Laylę jako pierwszy mieszkaniec Alastoru.
Inne: Urodziny 14 czerwca

Otwarcie!

Blog zostaje oficjalnie otwarty!
Zapraszam do dołączania i śledzenia postów.

~Głowa Rodziny Kuran, Kaname