Uśmiechnęłam się pod nosem. Wilk chyba to zauważył bo powiedział:
- Nie ciesz się za szybko.
- Ja? Nieee, tak tylko...
- Co?
- Nic, nic.
- No dobra, to teraz proponuję spacer. - kiwnęłam głową na
potwierdzenie i ruszyliśmy. Po drodze rozmawialiśmy o watasze, Scan
poopowiadał mi o Alastorze. Byłam urzeczona. Nie tylko historią, rzecz
jasna. Przy takim towarzyszu podróży trudno w pełnie poświęcać uwagę
historii.
<Scan? Heh, wiem, że długo czekałeś ale nawiedza mnie zły duch - BrakusWenus XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz