Doszliśmy do Polany Wiśni
- Zmęczyłam się
Powiedziałam i usiadłam przy jednym z drzew. Kaname się uśmiechnął i usiadł obok mnie
- Po południu zawsze spadają płatki
Powiedział i z drzewa spadł jeden płetek na mój nos, po czym kichnęłam, a płatek poleciał dalej
<Kaname?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz