Obudziłam się w lesie. Leżałem na boku. Obok mnie leżał amulet.
Podniosłem go i dobrze obejrzałem. Po chwili zdałem sobie sprawę, że
jestem człowiekiem. Pamiętałam, że byłem wilkiem... Ale może też
człowiekiem? Mam fragmenty pamięci z każdego życia, ale nie łączą się
one. Podniosłem się i ruszyłem na zachód. Po dość krótkiej chwili
spotkałem piękną waderę. Staliśmy naprzeciw siebie. Widziałem, że była w
razie czego przygotowana do ataku. Powoli podeszłem do niej i
powiedziałem:
- Hej... możesz mi wytłumaczyć gdzie jestem?
Gaja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz