Właśnie biegłem przez las. Ponoć miała się zjawić jakaś wilczyca... Biegłem właśnie nad Stara Rzekę. Zanim zdążyłem tam dobiec już ja spotkałem.
-Ty jesteś tą nową wilczycą? - Spytałem sam siebie.
-Yyyy... tak? - Odpowiedziała trochę z zakłopotaniem.
-Jestem Kaname, Kaname Kuran. Miło poznać. - Ukłoniłem się. - A ty?
-Lucy... - Opowiedziała.
<Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz