Po dłuższej chwili ciszy powiedziałam:
- Toooo.... Masz kogoś na oku?
- Może.... A ty?
- Nie, czekam aż pojawi się ktoś godny mnie
Obie wybuchłyśmy śmiechem.
- To jak? Nie ma nikogo takiego?
Gaja?
- Toooo.... Masz kogoś na oku?
- Może.... A ty?
- Nie, czekam aż pojawi się ktoś godny mnie
Obie wybuchłyśmy śmiechem.
- To jak? Nie ma nikogo takiego?
Gaja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz