Po tygodniu jajko pękło, a po następnym wykluło się pewne bardzo rzadkie
zwierzę... Teraz uczyłam mojego małego smoka latać. Kaname go nie
widział po wykluciu, nikt go nie widział w pełnej okazałości. Wreszcie
się zmęczył i usiadł przy moim zegarze nocnym:
***
I wtedy przyszedł Kaname.
- Co tu robisz? Skąd wiesz o tej polanie? - spytałam, gdy go zobaczyłam.
Była bardzo dobrze schowana, więc nie myślałam, że ktoś wie o jej
istnieniu.
Kaname?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz