piątek, 22 sierpnia 2014

Od Hitachiego C.d. Cassandra

Znaleźliśmy się przed jaskinią Cassandry. Byłem zadowolony, może nie na tyle, żeby radować się, ale usatysfakcjonowany dniem. Tylko uśmiechnąłem się do wadery, jak to miałem w zwyczaju. Po chwili wpadłem na lepszy pomysł.
Ugiąłem jedną przednia łapę i zamknąłem oczy jednocześnie lekko się kłaniając. Cassandra zaczęła się po cichu śmiać.
- Do jutra. - Powiedziałem odwracając się i biegnąc w stronę lasu.
Zdążyłem jeszcze usłyszeć jak powiedziała ,,Do zobaczenia". Pobiegłem do Zapomnianej Wioski. Lubiłem tam chodzić. Mogłem tam spotkać demony.

[...] Spędziłem dłuższą część nocy z demonami. Dopiero gdzieś o drugiej w nocy zdołałem się wydostać. Ruszyłem w stronę jaskini Cassi. Kiedy tam dotarłem wskoczyłem na półkę skalna nad jaskinią i oglądałem niebo. Było widać jeszcze gwiazdy.

[...] Siedziałem tak wgapiając się w niebo, aż usłyszałem kroki Cassi. Szybko zeskoczyłem z półki i znalazłem się przed nią. Zwisałem głową w dół z kamieni. Kiedy wadera mnie zobaczyła odskoczyła zdziwiona.
- Dzień do. - Powiedziałem znajdując się na ziemi.

Cassandra? XD Wreszcie pozbyłem się LT :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz