-Kanam? - Przymrużyłem jedno oko ze zdziwiona miną. - Nie spoufalaj się tak z innymi... - Pouczyłem szorstko.
Wadera wiąż patrzyła na mnie.
-Po prostu chciałem się przywitać. - Westchnąłem zrozumiawszy, że czeka na odpowiedź. - Powinnaś być wdzięczna. - Mruknąłem odwracając się na pięcie.
<Claire? Pomęcz się z moim charakterkiem xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz