Uśmiechnąłem się.
-Masz szczęście bo nie wyglądasz. - Stwierdziłem, a wadera się uśmiechnęła. - Ale tak się zachowujesz. - Dodałem.
Przez jakiś czas przyglądała mi się wzrokiem:
,,Mam ochotę cię zabić. Masz tego świadomość? Oo... jaka jestem wkurzona..."
Podszedłem do wilczycy i położyłem jej rękę na ramieniu.
-No już tak nie przezywaj...
<Claire?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz