-Nie przyjmuję pyskatych dziewczynek- Odparł.
Zdenerwowałam się i powiedziałam
-Posłuchaj koleżko, po 1. nie będziesz mi mówił co mam robić, po 2. to że
jestem nastolatką nie znaczy, że jestem gorsza niż ty, a po 3. to...
-Zdecydowanie za dużo mówisz. - Zatkał mi usta. - Weź też pod uwagę, że jeśli mi podpadniesz możesz zginąć. Dołącz do jakiegos innego klanu, Skamaki... Moon.... a może Yemmu?
-No dobra... - Wymruczałam
-
<Kaname?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz