- Proszę bardzo... - Odparłem z uśmiechem.
Odwróciłem się i spojrzałem w niebo.
- Jakie chcesz pełnić stanowisko? - Spytałem.
- Może obrońca rodziny? - Zdecydowała po namyśle.
- Niech będzie. - Uśmiechnąłem się.
Ponownie się odwróciłem.
- Mam jeszcze jedno pytanie. - Stwierdziłem patrząc na waderę.
- Tak?
- Czy w twoich stronach wszystkie wilczyce są takie piękne? Rzadko widuje takie ładne wilczyce w
Alastorze...
<Yesu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz