Małą wilczyca się uspokoiła.
-Ale wątpię, żeby ktoś cię przyjął po tym, jak nazywasz Głowę Rodziny ,,koleżką". - Dodałem.
Było widać, że Ashi jest wkurzona, ale starała się trzymać język za zębami.
-Chodź, pokażę ci tereny. - Zaproponowałem.
-Okey... - Wymruczała pod nosem i ruszyła za mną.
<Ashi xD?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz